Pewnie pamiętacie, że jakiś czas temu pisałem o dwóch modelach funkcjonowania elektrowni: on-grid i off-grid. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na ten temat, odsyłam do tekstu. Wiele ważnych aspektów podłączenia do sieci podjąłem w poprzednim tekście. Przekonywałem Cię między innymi, że dobrze poszukać linii średniego napięcia (SN). Na co jeszcze musisz zwrócić uwagę? Oto kilka uzupełniających rad.
Najlepiej do pierścienia
Zamierzając przyłączyć elektrownię słoneczną do sieci, warto mieć także podstawową wiedzę o sposobie dystrybucji energii elektrycznej. Sieć energetyczna jest niczym pierścień, od którego odchodzą pojedyncze promienie. Na ich końcu znajdują się tak zwane transformatorowe stacje końcowe. Oczywiście w pewnych miejscach te ciągi są przerywane na potrzeby tak zwanego podziału sieci. Jest to potrzebne na przykład do wykonywania przełączeń planowanych i awaryjnych. Najlepiej planować elektrownię w takim miejscu, aby prąd z niej płynął bezpośrednio do pierścienia, czyli „energetycznego krwioobiegu”. Zresztą, jak się przekonasz, twój zakład energetyczny, będzie forsował właśnie takie rozwiązanie. W tym pierścieniu jest łatwiej transportować prąd i jest to bardziej efektywne.
Nie trać pieniędzy
Dlaczego w tym i poprzednim artykule piszemy w ogóle o Głównych Punktach Zasilania, odległościach i poszukiwaniach słupów średniego napięcia wraz z analizą grubości przewodów? Dlaczego przekonujemy, że to takie ważne? Szukając miejsca pod elektrownię słoneczną, lepiej mieć podstawowe pojęcie o warunkach technicznych panujących w sieci. Jeżeli będziesz zwracać się do operatora systemu dystrybucyjnego o wydanie dla Twojej elektrowni fotowoltaicznej technicznych warunków przyłączenia do sieci energetycznej, za każdą taką operację zapłacisz. Tymczasem wybierając lokalizację „na ślepo”, może okazać się, że z elektrowni w wybranym miejscu nic nie wyjdzie.
Zaczynamy od przyłączenia
Od momentu złożenia wniosku do faktycznego czerpania przychodów ze sprzedaży prądu upłynie trochę czasu. O tym jednak przekonasz się za chwilę. Najpierw do Twojego operatora musisz złożyć wniosek o wydanie technicznych warunków przyłączenia. Taki druk znajdziesz na jego stronie internetowej. Musisz dołączyć do niego plan zabudowy (mapa, o której pisaliśmy już wcześniej), akt notarialny lub umowę dzierżawy działki pod elektrownię słoneczną, schemat elektryczny, w którym uwzględniono parametry Twojej elektrowni, karty katalogowe urządzeń oraz warunki zabudowy, które uzyskałeś wcześniej.
Składając wniosek, musisz wnieść opłatę w wysokości 30 złotych za każdy kilowat energii, którą zamierzasz wyprodukować. Akceptacja takiego wniosku zgodnie z przepisami trwa do 150 dni. W praktyce u jednego z krajowych operatorów jest to od 140 do 145 dni, a u pozostałych znacznie krócej. Operator wyda Ci warunki przyłączenia do sieci wraz ze stosowną umową. Będzie to dokument, w którym znajdziesz informację o tym, do której linii trzeba się podłączyć, z jaką mocą oraz w jakim terminie. Dodam, że trzeba uzbroić się w cierpliwość, gdyż ta procedura może trwać od 5 do 15 miesięcy. Jej zwieńczeniem będzie odbiór urządzeń w Twoim parku słonecznym, przeprowadzony przez specjalną komisję. Sprawdzi ona na przykład, czy wszystko zgadza się z dokumentacją. W tym czasie oplombowane zostaną urządzenia pomiarowe i rozpocznie się tak zwany rozruch technologiczny elektrowni słonecznej.
Twój prąd już płynie
To będzie dla Ciebie ważny moment, bo właśnie wtedy do sieci popłynie pierwszy prąd z Twojego parku słonecznego. Podpisując umowę z odbiorcą energii, możesz się jednak spodziewać, że w tym czasie zarobisz ⅓ normalnej stawki za wytworzony prąd. Oczywiście nie jest to dobra informacja dla inwestora, dlatego trzeba działać dalej. Czas na kontakt z Urzędem Regulacji Energetyki. To on wyda Ci koncesję pozwalającą na dystrybucję prądu. Z mojej praktyki wynika, że o taki dokument najlepiej wystąpić następnego dnia po uruchomieniu elektrowni fotowoltaicznej. Proces uzyskiwania koncesji, która otworzy drzwi do normalnego funkcjonowania farmy słonecznej, potrwa do 3 miesięcy.
Kiedy już uzyskasz upragniony dokument z URE, musisz wybrać się z nim do Twojego odbiorcy energii elektrycznej. Wówczas podpiszesz aneks do już zawartej umowy na odbiór prądu. Ten ruch zagwarantuje Ci normalną stawkę za wytworzoną przez Ciebie energię elektryczną. Może zdarzyć się również, że umowa zawarta zostanie na nowo. Odtąd jesteś już właścicielem w pełni działającej elektrowni słonecznej i prawdopodobnie już nic Cię nie zaskoczy. A teraz ciesz się pieniędzmi płynącymi z odnawialnych źródeł energii!
W następnych artykułach przybliżę nowości na rynku urządzeń fotowoltaicznych, omówię ich możliwości i zapoznam Cię z nie mniej ciekawą stroną finansową działalności tego biznesu.