Jest to pewne uproszczenie, ale łatwy dostęp do sieci energetycznej rzeczywiście podnosi opłacalność inwestycji w fotowoltaikę. Z jakimi jeszcze problemami będziesz musiał się zmierzyć? Co będziesz musiał dostarczyć urzędnikom na początku? Po raz kolejny wykładam kawę na ławę w temacie elektrowni słonecznych. Zapraszam do lektury nowego wpisu.
W poprzednim materiale zwróciłem uwagę między innymi na to, jak ważna jest odpowiednia lokalizacja działki z myślą o elektrowni słonecznej. Jedną z kluczowych przeszkód w budowie instalacji fotowoltaicznej może okazać się obecność lasu, zadrzewień, a nawet wysokiej trawy.
Im większy park solarny, tym bliżej
Instalacja słoneczna nie działa w odosobnieniu, lecz musi być połączona z siecią energetyczną. Pisałem już o tym, wyjaśniając działanie elektrowni fotowoltaicznej w dwóch systemach: on-grid i off-grid. Tutaj przypominam, co miałem na myśli. Aby elektrownia działała stabilnie i pozwalała osiągnąć maksymalny zysk, musi znajdować się w pobliżu linii średniego napięcia (SN). To niezbędne minimum dla instalacji o mocy w przedziale od 0,5 do 2 MWp. Oczywiście, jeżeli Twoje fotowoltaiczne aspiracje sięgają zdecydowanie dalej i myślisz o elektrowni większej niż 5 MWp, będziesz musiał się wpiąć ją do Głównego Punktu Zasilania (GPZ) lub Punktu Zasilania (PZ).
W tym miejscu warto wykonać kalkulację, która pozwoli stwierdzić, czy inwestycja ma sens. Jeżeli odległość do punktu wpięcia do sieci jest zbyt duża, budowa elektrowni słonecznej w wybranej lokalizacji będzie nieopłacalna. Należy przy tym pamiętać, że przy wzroście odległości pogarszają się parametry pracy instalacji. Przy dłuższym kablu trzeba liczyć się ze stratami napięcia. Zasada pozostaje niezmienna – lokalizacja jak najbliżej kabla lub GPZ/PZ.
Jakie jeszcze przeszkody?
Poza tymi wynikającymi z działania sił natury, czyli na przykład opadów śniegu czy traw zasłaniających panele, spodziewać można się problemów innej kategorii. Są to przebiegające w pobliżu planowanej instalacji fotowoltaicznej linie gazowe lub telefoniczne, w tym również linie napowietrzne. Pewną przeszkodą dla budowy elektrowni słonecznej jest też sąsiedztwo linii kolejowej. Wymaga ono zachowania minimum 20-metrowego odstępu od tego rodzaju infrastruktury. Niepożądana jest obecność rzek czy rowów przecinających działkę, co wydatnie zmniejsza powierzchnię, która nadaje się do zagospodarowania pod park słoneczny. Nie bez znaczenia pozostaje też odpowiednia droga dojazdowa. Jeżeli będzie kiepska i wyboista, na Twoją działkę nie wjadą ciężkie sprzęty. Pamiętaj, że przecież jakoś trzeba dostarczyć na miejsce i panele fotowoltaiczne, i stację transformatorową.
Jest jeszcze jedno uwarunkowanie, o którym warto pamiętać, a które może mieć znaczenie w przypadku projektowania instalacji. Grunt wybrany pod elektrownię nie może znajdować się w rejonie, w którym panuje duże zapylenie. Paradoksalnie dla instalacji fotowoltaicznej pyły stanowią problem. Osiadają one na panelach, a coraz grubsza ich warstwa skutecznie ogranicza dopływ światła. Jak wiadomo, im mniej światła, tym mniej wytwarzanej energii, a im mniej energii, tym mniejszy zysk. Oczywiście można sobie z tym poradzić, myjąc panele, ale to stanowi kolejny koszt. Tymczasem można go przecież uniknąć właśnie na etapie planowania inwestycji. Jeżeli zapoznałeś się z tym tekstem oraz z poprzednim materiałem, jesteś przygotowany do inwestycji w instalację fotowoltaiczną.
Co robić dalej?
Jeżeli jesteś przekonany, że Twoja działka faktycznie jest odpowiednia i nie widzisz żadnych przeszkód, aby rzucić się w wir inwestycji fotowoltaicznych, działaj dalej. Mając grunt o powierzchni do 1 hektara i nieleżący w obszarach parku narodowego, rezerwatu krajobrazowego i innych podobnych, możesz starać się o warunki zabudowy. Jeżeli jest większa, musisz najpierw otrzymać decyzję o uwarunkowaniach środowiskowych wydawaną przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Warto wiedzieć, że chociaż to włodarz gminy lub miasta wydaje taką decyzję, wnosi on o opinię w tej sprawie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, spółki Wody Polskie i sanepidu. Starając się o ten dokument, należy dołączyć najczęściej kartę informacyjną przedsięwzięcia. Muszą znaleźć się w niej informacje o zabytkach położonych na działce lub w jej pobliżu. Poza tym konieczne są też wiadomości o zbiornikach wód podziemnych lub powierzchniowych. Ważne jest też oddalenie od zabudowy, obszarów leśnych lub górniczych.
W praktyce najwięcej obiekcji w procesie decyzyjnym ma RDOŚ. Z tego powodu warto się przyłożyć i solidnie uzasadnić, że planowana elektrownia słoneczna nie oddziałuje na środowisko i to, co w jej pobliżu. Zdradzę Ci, że dobre uzasadnienie to połowa sukcesu. Dzięki niemu wydanie decyzji może zamknąć się w terminie od 3 do 5 miesięcy. Tak dzieje się w jakichś 80 procentach przypadków. W pozostałych trzeba uzupełniać dokumentację czy pisać dodatkowe wyjaśnienia, które procedurę wydłużają. Dlatego, jeżeli składasz wniosek w sprawie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, zrób to naprawdę na poziomie. Oszczędzisz sobie czasu i nerwów.
W następnym materiale napiszę o warunkach zabudowy, wątpliwościach z tym związanych oraz podejściu do złożenia wniosku pod względem prawnym i merytorycznym.