Chcąc wyposażyć elektrownię słoneczną w odpowiednie panele fotowoltaiczne, warto zapoznać się z informacjami udostępnianymi przez producenta. Znajdziesz je w tzw. karcie modułu fotowoltaicznego. Opowiem Ci, na co warto zwrócić uwagę.
Na co zwrócić uwagę w dokumentacji panelu fotowoltainczego?
Kluczową informacją obecną w dokumentacji panelu fotowoltaicznego jest napięcie, jakie wytwarza pojedynczy moduł. Mając tę wiedzę, wyliczysz, ile takich modułów połączyć w sposób szeregowy, czyli jeden za drugim. Obrazowo to połączenie podobne do tego stosowanego w popularnych lampkach choinkowych. Wyliczenie napięcia z modułów jest informacją potrzebną do wyboru odpowiedniego inwertera, czyli urządzenia, które przechwytuje prąd stały wytwarzany w panelach. Inwerter jest tak skonstruowany, że wpływający do niego prąd stały zamienia na prąd zmienny. Dokładnie taki, jaki mamy w sieci energetycznej.
Z moich doświadczeń wynika, że wartość napięcia prądu wpływającego do inwertera może wynosić tyle, na ile pozwala napięcie tego urządzenia podane przez producenta plus 20 procent. Spokojnie, taka wartość jest zupełnie bezpieczna dla inwertera. Producenci wiedzą, że w zależności od warunków może on być obciążany w 100 procentach, a nawet więcej. W praktyce poziom obciążenia tych elementów elektrowni słonecznej zależy od poziomu promieniowania słonecznego padającego na panele. Jak pewnie przypuszczasz, na część paneli słońce może padać tak, że działają one z pełną mocą, a na inne inaczej. Wszak warunki pogodowe potrafią się zmieniać z minuty na minutę.
Przyjrzyjmy się jeszcze wartości natężenia prądu. Musisz wiedzieć, że wartość natężenia prądu rośnie wraz z ilością połączonych ze sobą ciągów paneli fotowoltaicznych. Jednak w pojedynczym ciągu natężenie jest takie samo. Dla Ciebie najważniejsze będzie jednak wspomniane już napięcie.
Więcej mocy!
Sprawdźmy jeszcze jeden parametr – moc. Każdy panel ma pewną moc będącą iloczynem napięcia i natężenia prądu. A skoro napięcie jest zmienne w zależności od poziomu nasłonecznienia, to również moc będzie od niego uzależniona. Z każdego pojedynczego panelu znajdującego się w jednym ciągu otrzymasz określoną moc, która sumuje się przed inwerterem.
Musisz wiedzieć, że panele słoneczne nie będą tak samo wydajne przez cały okres eksploatacji. W karcie katalogowej każdego modułu znajdziesz informację, w jaki sposób powinien zachowywać się panel na przestrzeni czasu. Producenci podają na przykład, że w ciągu 25 lat pracy jego moc spadnie maksymalnie o 25 procent w porównaniu z wartością początkową. Z moich doświadczeń wynika, że w praktyce spadek ten jest mniejszy. Producenci podają też informację, czy spadek mocy będzie się rozkładał płynnie, czy też nastąpi schodkowo, nagle. Lepiej, aby był to spadek płynny, bo z punktu widzenia inwestora jest to korzystniejsze.
Co oznaczają te linie?
W kartach katalogowych możemy spotkać się z dwoma wykresami, które na pierwszy rzut oka mogą być niezrozumiałe. Przyjrzyjmy się zaprezentowanemu przykładowi.
Z wykresu po prawej stronie dowiadujemy się, że dla określonego nasłonecznienia (wyrażane w W/m2, czyli natężenie promieniowania w jednej sekundzie na metr kwadratowy) uzyskasz stałą wartość natężenie prądu przy jednoczesnym wzroście napięcia. Ale uwaga! Wzrost ten odbywa się do pewnego momentu, a nie w nieskończoność. Wykres pokazuje, że przy pewnym napięciu następuje załamanie i spadek natężenia prądu, czyli brak przepływu energii elektrycznej.
Po stronie lewej widzimy odniesienie do mocy – ona rośnie wraz ze wzrostem napięcia, a potem nagle spada do zera. W produkcji prądu przez elektrownię słoneczną chodzi o to, aby uzyskiwać te maksymalne wartości jak najczęściej, a unikać sytuacji, gdy prąd nie płynie.
Patrz na certyfikaty
W dokumentacji technicznej znajdziesz jeszcze szereg innych informacji, na przykład o tym, jaki nacisk wytrzyma pojedynczy moduł. Może być to ważne w sytuacji, gdy przykryje go pewna ilość śniegu lub gdy coś w niego uderzy. Sytuacje bywają różne.
Wśród informacji są również takie, jak spada moc modułu albo napięcie i natężenie w przypadku, gdy pracuje on jeden stopień poniżej lub powyżej optymalnej temperatury. Ale chyba najważniejsza jest sekcja poświęcona certyfikatom i atestom modułu. Jeżeli moduł nie ma takich, które honoruje się w Polsce, nie będzie można przyłączyć elektrowni słonecznej do sieci.